Tuż po zakończonej rozprawie sądowej zaczyna się zebranie przysięgłych. Mają oni rozstrzygnąć o losie jednego imigranta, który rzekomo dopuścił się morderstwa na swoim ojcu. Obradom przewodniczy Przysięgły nr 1. Pierwsze głosowanie dla wielu ławników kończy się rozczarowaniem - jeden przysięgły nie jest przekonany, co do winy oskarżonego.